Scenariusz na Jasełka Bożonarodzeniowe

Scenariusz jasełek napisany wspólnie z grupą terapeutów zajęciowych z Lęborka. Jest to wersja kabaretowa, humorystyczna. Teksty zaznaczone na kolorowo są mojego autorstwa (Osioł, Raper). Na przedstawienie nazwa ostatecznie została zmieniona z Lidla na inną podobną nazwę.

JASEŁKA – POSTACIE

Anioł

Józef

Maryja

I pasterz – pan sprzątający

II pasterz – kominiarz

III pasterz – rolnik

I król – biznesmen

II król – raper

III król – piłkarz

Osioł ze Shreka

I SCENA

Postacie – Osioł, Anioł, Pan sprzątający, kominiarz, rolnik

Na scenie pojawia się Osioł i mówi:

Jest 24 grudnia, data wszystkim ludziom dobrze znana i choć nic na to nie wskazuje, to za kilka godzin wszyscy zasiądą do stołu wigilijnego: Podzielą się opłatkiem, najedzą aż pękną, pogawędzą, pośpiewają i takie tam. Ale to co się teraz wyprawia to istne szaleństwo: korki na ulicach, ruch jak na Marszałkowskiej, w sklepach tłumy, jakby nie mieli kiedy robić zakupów i jeszcze promocje last minet robią. Ale niektórzy też przybywają z wielką misją na ziemię- najczęściej ci, którzy coś na górze przeskrobali i muszą teraz się , jak to się mówi – wykazać, żeby potem był znowu fajnie.

Jak coś pokręciłem : to nie ja, to nie ja, osły nie mają głosu.

A teraz idę po precle

Patrzy na szyld Kidla i wchodzi do środka

Anioł zdziwiony rozgląda się za pasterzami, bierze swój sznur i dzwoni do Boga

A: – Bogu! Ale tu nie ma pasterzy

– No nie ma. Nawet pola nie widzę, a zwierzęta tylko na smyczach.

– Dobra Bogu, poszukam

Anioł rozgląda się, wyciera nos w chusteczkę i rzuca ją na chodnik.

Śmieciarz podnosi ją i mówi:

Ś: – A co to, śmieci nie wi…dzi? (zdziwiony, zawiesza się na ostatnim słowie)

– Widzę, że kolędnicy w tym roku szybko zaczęli? A nauczyłeś się chłopcze porządnie chociaż jednej kolędy?

Anioł:

– Co?

Śmieciarz:

– Co, co? Kasę byś chciał, a zaśpiewać tylko jedną zwrotkę umiesz?

Anioł:

– Zgłupiałeś? Chciałem ci ogłosić dobrą nowinę

Śmieciarz:

– Nowiny, to ja czytam codziennie na wirtualnej Polsce

Anioł:

– A czytałeś, że Bóg się narodził?

Śmieciarz:

– Pewnie, 2000 lat temu!

Anioł:

– Nie dzisiaj, w twoim mieście

Śmieciarz:

– Żartujesz?

Anioł:

– Szukaj gwiazdy, tam znajdziesz Nowonarodzonego

Śmieciarz:

– Same tu gwiazdy chodzą, a potem zbieraj po nich.

Gwiazda i oświetlenie jaśnieją nad Kidlem

Śmieciarz:

– O! Kidla otworzyli. Worki se kupię, bi mi się skończyły

Śmieciarz wchodzi do Kidla

Anioł zostaje pod sklepem, bierze sznur i dzwoni do Boga:

A: – Bogu, jednego już mam. Co? Za drugim się rozglądam właśnie

Który? Co? Przecież to czort jaki. Czekaj, sprawdzę czy ogona nie ma. Dobra, idę

Anioł powoli zbliża się w kierunku kominiarza. W międzyczasie kominiarz, przechodzi niedaleko Lidla, wolnym krokiem, zamyślony drapie się bo głowie.

Kominiarz:

– U Basi w ostatniej chwili czyszczenie komina, a ja mam buty brudne i znów mi nie da…napiwku

(Wyjmuje chusteczkę i czyści buty. Podnosi głowę do góry i widzi anioła. Wstaje)

Kominiarz:

– Co kochaneczku, guzika się nie ma?

Anioł:

– Daj spokój, ja z wyższych sfer. Przyszedłem ci powiedzieć o narodzinach Mesjasza.

Podążaj za gwiazdą!

Kominiarz:

– Co?

W tym czasie gwiazda i oświetlenie jaśnieją nad Kidlem

Kominiarz:

– Wow! Otwarcie Lidla. Będzie z Baśką spotkanie udane, bo buty będą wyglancowane!

Kominiarz wchodzi do Kidla

Anioł zostaje pod Kidlem, wypatruje III pasterza. W tym czasie rolnik kręci się w pobliżu Lidla

Rolnik:

– Co za klimat, takie czasy, że nawet własnych warzyw na Wigilię nie mam, o żonie nie wspomnę… (spuszcza głowę zasmucony)

Anioł w tym czasie bierze swój sznur i dzwoni do Boga:

A: – Bogu? Czy to ten, któremu słoma z bytów wystaje? Serio? I żony nawet nie ma (rozkłada ręce, wzdycha)

– Bogu, będzie na Ciebie

Anioł podchodzi do rolnika

A: Witaj dobry człowieku!

Rolnik:

– No witaj, a na co ty zbierasz? Na psy, na koty, a może na windę do nieba?

Anioł wzdycha, patrzy w niebo i kiwa głową. Potem patrzy na rolnika i mówi

A: Przyszedłem ci ogłosić dobrą nowinę, narodził się Mesjasz. Podążaj za gwiazdą!

Rolnik:

– Za jaką gwiazdą?

W tym czasie otwiera się Kidl

Rolnik:

– O ryneczek Lidla! I może żonę znajdę!

Rolnik wchodzi do Kidla

Anioł zostaje pod Kidlem

SCENA II

Postacie – Anioł, biznesmen, raper, piłkarz

Anioł wyciąga sznur i mówi:

Bogu muszę znaleźć tych bogatych. (zauważa biznesmena) O, rozłączam się, bo widzę jednego.

Biznesmen rozmawia przez telefon:

Tak, tak oczywiście, złapiemy grubą rybę. Udziały i zyski będą warte świeczki.

(Pieniądze mu wylatują z kieszeni. Nawet tego nie zauważa)

Anioł:

– To pana pieniądze?

Biznesmen:

Moje, ale możesz sobie wziąć.

Anioł:

Ja nie potrzebuję pieniędzy. Chcę żebyś był przy narodzinach Dzieciątka Bożego

Biznesmen:

– Że co?

Anioł:

– Podążaj za gwiazdą

W tym momencie podświetla się szyld Kidla, gwiazda

Biznesmen:

– O Lidl! Może ubiję jeszcze dzisiaj jakiś interes z kierownikiem

Wchodzi do Kidla

Anioł zostaje przed Kidlem

Raper przechodzi w pobliżu Kidla i rapuje:

Świąteczny klimacik przy stole dziś będzie

Ostatnie zakupy ludzie robią wszędzie

Gosposie w domach szykują potrawy

Są goście, żarełko, kolędy, te sprawy

Jak nie masz prezentu, nie pękaj, coś mam

Na koncert bilety dziś rozdać chcę wam

 

Anioł:

Kolego nowinę niezwykłą dziś mam

Za rogiem, w pobliżu narodził się Pan

Podążaj za gwiazdą, a ona ci wskaże

Gdzie świętej rodzinie przyniesiesz coś w darze

W tym momencie podświetla się szyld Kidla, gwiazda

Raper patrzy na szyld i mówi:

To ja Aniołeczku zawijam się tam

Chcę być gdzie narodził się Mesjasz, nasz Pan

Raper wchodzi do Kidla

Anioł zostaje przed Kidlem

Pod Kidem pojawia się piłkarz, który kopie piłkę

Piłkarz patrzy na anioła i mówi:

P:– Ty, w tej białej kiecce stań na bramce

Anioł staje na bramce, wyciąga swój sznur i mówi:

A:- Bogu, czy to na pewno ten?

W tym momencie piłkarz trafia Anioła piłką. Anioł upada.

Piłkarz podchodzi do niego

Piłkarz:

– Czy wszystko w porządku?

Anioł:

– Tak, w porządku

Piłkarz:

– A co ty w ogóle tu robisz taki przebrany?

Anioł wzdycha, patrzy w górę, potem na piłkarza i mówi:

A: – Podążaj za gwiazdą

W tym momencie podświetla się szyld Kidla, gwiazda

Piłkarz:

Wow Kidl, dokupię eko produkty na stół wigilijny

Piłkarz wchodzi do Kidla

Anioł znika

III scena

Postacie – Osioł, Anioł, Pan sprzątający, kominiarz, rolnik, biznesmen, raper, piłkarz, Józef, Maryja, Jezus, osioł

Osioł pojawia się na scenie i mówi:

No teraz to się będzie działo – punkt kulminacyjny nas czeka. Znalezieni odnajdą, to co najważniejsze do znalezienia, reszcie się udzieli i dalej już pójdzie. Zobaczcie zresztą sami. A ja idę tam gdzie moje miejsce.

Wszyscy spotykają się w Kidlu. Rozglądają się chwilę po sklepie.

Sprzątający zauważa szopkę i mówi:

– O zobaczcie, tam jest Święta Rodzina!

Wszyscy szybką idą w stronę szopki. Zatrzymują się przy niej.

Rolnik:

– O przecież to Maryja i Józef dobrze nam znani, a Jezus malusieńki, leży w sianku taki golusieńki. Może coś mu kupimy?

Wszyscy twierdząco kiwają głową i mówią – Tak

Każdy rozchodzi się po Kidlu i bierze coś dla Jezusa:

Sprzątający – pampersy

Rolnik – śpioszki

Kominiarz – chleb dla Świętej Rodziny

III królowie w tym czasie idą na bok i naradzają się co dać Jezusowi

Biznesmen otwiera swoją walizkę, wyjmuje perfumy i mówi:

B: – Słuchajcie, to będzie dobre?

Raper:

– W porzo

Piłkarz wyjmuje z kieszeni kurtki maść i pokazuje królom:

– To z najwyższej jakości szlachetnych ziół, rozgrzewająca maść. Myślicie, że się przyda?

Biznesmen:

– Człowieku, będzie jak znalazł

Raper zdejmuje łańcuch z szyi:

Ja łańcuch złoty oddam Jezusowi, to prezent godny w końcu jest królowi

Królowie podchodzą do szopki, za nimi idą pasterze.

Raper:

– Witaj Jezu ukochany

Prezenty Tobie dziś wręczamy

Maryjo i Józefie drodzy

Nie bądźcie w taką noc ubodzy

Kadzidło, mirra, złoto dla was będzie

Chleb i wszystko co jest niezbędne

W ten dzień niech każdy się weseli

Dla świata bowiem jest to czas nadziei

Osioł:

O prezenty, prezenciki. Elegancko!

Królowie najpierw wręczają dary: perfum, maść i złoty łańcuch. Potem pasterze: śpiochy, chleb, pampersy

Osioł:

Nie no jakie to wzruszające: niech mnie ktoś przytuli

Osioł:

To teraz może coś pokolędujemy? Co ludziska? Żeby wprowadzić w nastrój Bożonarodzeniowy. Dajemy, dajemy

Wszyscy zaczynają śpiewać kolędy….

THE END